Santiago de Compostela

25 lipca obchodzimy dzień patronalny św. Jakuba. Jakub jest patronem podróży, Portugalii i Hiszpanii. Kolebka tych krajów już zachwyca i porywa od razu. Z tym wiąże się Camino. Nieraz pewnie słyszeliśmy Santiago de Compostela, Moje Camino, idę na Camino. W sumie to czy pojadę, czy dopłynę, dolecę, ważne że mam cel. Z wieloma intencjami pielgrzymi od wielu set lat wędrują. Inni  troszkę łagodniej, część ekstremalniej. Albowiem z plecakiem na pieszo pokonują tysiące kilometrów. Idą przed siebie, nie bacząc na warunki atmosferyczne, nie mając pewności co do noclegu, pokonują swoje słabości, ale przyświeca im cel. Mają intencję i są gotowi zrobić wszystko by zdobyć cel.

Zacznijmy od początku. Typowy pielgrzym wędrujący do Santiago de Compostela rysuje się jako skromny człowiek. Ubrany najzwyczajniej jak można to sobie wyobrazić, sandały, płaszcz, kapelusz, plecak. Ma także kij, którym się podpiera oraz muszlę. Ta słynna muszla to nie tylko znak, że tam doszliśmy, ale niegdyś używano ją do nabierania wody , aby można było swobodnie napić się. Prawidłowo podróżuje się bez żadnych wygód, urządzeń wspomagających. W ciszy pątnik kontempluje. Oddaje wszystko co ma, swoje myśli w jednym celu, który obiera sobie na początku wyprawy. Wielu znanych nam, ale i niekiedy bliskich znajomych udaje się w ten sposób na pielgrzymkę do Santiago.

Santiago ma uleczyć serca. Dać wytchnienie duszy, przywrócić nadzieję i dać siłę na dalsze życie.

Dla przykładu zaczynamy od Puerto de Somport. Ruszamy i pokonujemy poszczególne etapy wędrówki. Przechodzimy przez Roncesvalles, Pamplona, Logrono, Burgos, Leon. Stąd najdłuższy odcinek i wchodzimy do Santiago de Compostela. Podróż niezwykle długa, trudna, ale daje satysfakcję, że udało nam się. Po drodze mijamy wielu innych takich my, którzy albo już dotarli do celu, ale idą dalej lub też niestety zawracają. Do Santiago de Compostela możemy udać się wycieczką, pielgrzymując, szykując się na to wiele miesięcy, ważne, że jeśli tam dotrzemy zobaczymy, jak niesamowite jest to miejsce.