Dziś zabieram Was do Koryntu. To miejsce dla mnie szczególne. Zresztą jak sami go zobaczycie, przepłyniecie rejs, choćby ze mną wirtualny zrozumiecie, dlaczego to miejsce jest niezwykłe. Korynt założył znany nam Syzyf. To on za karę wciągał kamień na górę Akrokorynt. W zamian miała czekać go piękna wolność. Niestety co rusz go wtoczył na górę, ten znów spadał na dół. Stąd stwierdzenie syzyfowa praca. Wiele mówi się o bogactwie Koryntian. Wiecie płynąc statkiem, to nie złoto, wytworne stroje, auta, ale właśnie wszechobecna flora i fauna buduje piękno i niesamowitość tego miejsca. Ale oczywiście czasy mityczne przywiodły sławę tym terenon. Żyzne ziemie, glina i wiele innych towarów zachęcało do podróży na Korynt. Dookoła portyki, świątynie, ołtarze. Akrokorynt to miejsce cór Koryntu. Pomysłodawcą Kanału Korynckiego był Periander. Wysłał posłów do Delf, aby dowiedzieć się od Pytii na temat Peloponezu. Niezwykłość Koryntu to także jego historia, ale barwna okolica i język grecki, który odzwierciedla wszystko to co przyciąga do Grecji.
Płynąc statkiem, czujemy lekki powiew wiatru i łapiemy każdą chwilę. To miejsce warte obejrzenia i na zawsze pozostanie w moim sercu.